Jak uniknąć efektu jojo i nie wrócić do punktu wyjścia?
Znasz to uczucie, kiedy kończysz dietę i… zamiast świętować sukces, zaczynasz znów czuć się jak przed jej rozpoczęciem? Może nawet gorzej, bo dochodzi jeszcze frustracja, że znów się nie udało. Jeśli efekt jojo jest Twoim nielubianym, ale nachalnym znajomym – usiądź wygodnie, bo mamy coś, co pomoże Ci w końcu się z nim pożegnać. Na dobre.
Efekt jojo nie bierze się znikąd
Znów dopadł Cię efekt jojo? Nie miej wyrzutów sumienia. To nie Ty jesteś problemem. To dieta, która wymaga od Ciebie 100% zaangażowania, a w zamian, cóż, daje niewiele. To lista zakazów, których nie sposób przestrzegać, kiedy życie toczy się swoim tempem. To jedzenie według schematu, a nie według potrzeb.
Efekt jojo – czyli powrót utraconych kilogramów (często z nawiązką) zdarza się bardzo często. A skąd się bierze?
- Za dużo, za szybko – długoterminowe stosowanie restrykcyjnych i źle zbilansowanych diet spowalnia metabolizm. Gdy tylko wracasz do normalnego jedzenia, ciało rzuca się na każdą kalorię, bo czuje, że trzeba odrobić straty.
- Mięśnie w odwrocie – kiedy dieta jest źle zbilansowana i brakuje w niej białka, błonnika i zdrowych tłuszczów, zamiast spalać tłuszcz – tracisz mięśnie. A mniej mięśni to wolniejszy metabolizm.
- Brak realnych zmian – jeśli dieta to dla Ciebie akcja specjalna na kilka tygodni, a nie zmiana stylu życia, to nic dziwnego, że stare nawyki szybko wracają. A z nimi – waga.
- Stres = lodówka – jedzenie jako sposób radzenia sobie z emocjami to klasyk. Po zakończeniu diety, kiedy napięcie rośnie, łatwo sięgnąć po coś na poprawę humoru.
- Zero planu na potem – dopóki wszystko jest rozpisane, idzie gładko. Ale co dalej? Bez wiedzy i umiejętności komponowania posiłków po zakończeniu diety, łatwo się pogubić – i w kaloriach, i w motywacji.
Co zrobić, by uniknąć efektu jojo
Podstawowa zasada! Zamiast fundować sobie dietetyczny rollercoaster, lepiej postawić na zdrową, ale przyjemną i wykonalną bazę. A z czego powinna się składać taka baza?
- Ruch – nie musisz od razu zapisywać się na crossfit. Spacer po pracy, taniec do ulubionej piosenki, joga z YouTube’a – serio, wszystko się liczy. Regularna aktywność fizyczna pomaga nie tylko spalać kalorie, ale też ogarnąć głowę.
- Niższy poziomu stresu – stres to taki sabotażysta – niby nic, a tu nagle ciastka znikają w trzy sekundy. Dlatego warto znaleźć swój sposób na stres – medytacja, serial, rozmowa z kimś bliskim, czas offline – cokolwiek, co pomaga ci się wyłączyć i wyciszyć.
- Sen – jeśli śpisz po pięć godzin, to nic dziwnego, że masz ochotę zjeść wszystko, co nie ucieka. Sen to podstawa – reguluje hormony, apetyt i nastrój. Daj sobie te 7–8 godzin, organizm ci podziękuje.
- Woda – pij wodę. Dużo wody. Serio, to najprostszy lifehack. Nawodniony organizm lepiej działa, trawienie się poprawia, a i głód mniej doskwiera (czasem to nie głód, tylko pragnienie!).
- Koniec ze słodyczami – naprawdę warto ograniczyć cukier. Batonik po każdym ciężkim dniu to nie nagroda, tylko nawyk. A nawyki da się zmienić.
- Codzienna zbilansowana dieta – żadnych cudów, po prostu regularne, sensowne posiłki. Warzywa, białko, trochę zdrowych tłuszczów i węglowodanów.
KETO LUV a efekt jojo
No dobrze, a jak to jest z KETO LUV? To w końcu 6 dni, podczas których dość drastycznie ograniczamy ilość przyjmowanych kalorii. Czy po tych 6 dniach zgubione kilogramy wrócą ze zdwojoną siłą? A no właśnie, że nie! Dieta KETO LUV jest skomponowana tak, by zminimalizować ryzyko wystąpienia efektu jojo. Jak to się dzieje?
- Podczas kuracji uczysz swój organizm pobierania energii z własnego tłuszczu, a nie z dostarczanych z zewnątrz węglowodanów – to właśnie dzięki temu Twój metabolizm nie zwalnia.
- W trakcie diety regulujesz pracę hormonów, między innymi greliny i leptyny, czyli hormonów głodu i sytości. Oznacza to, że jesz tylko wtedy, kiedy naprawdę tego potrzebujesz.
- Niska podaż węglowodanów sprawia, że odzwyczajasz się od słodyczy.
Jeśli planujesz zmienić swoje nawyki żywieniowe (i życiowe!) tak, by uniknąć efektu jojo, to kuracja KETO LUV będzie idealnym pierwszym krokiem. A to, jakie będą kolejne kroki, zależy już tylko od Ciebie!
Psst… Najlepsze efekty osiągniesz stosując dietę KETO LUV cyklicznie, np. raz w miesiącu. ♥