Keto biwak, czyli nie samą konserwą żyje człowiek! Co wziąć pod namiot, aby utrzymać dietę?
Bycie na keto to nie powód, by rezygnować z wakacji – ta zasada działa i w drugą stronę. Wyjazd na wakacje wcale nie oznacza, że trzeba/można rezygnować z diety. W poprzednim wpisie omawialiśmy URLOP ALL INCLUSIVE W WYDANIU LOW CARB >>>. Tym razem chcemy pokazać, że i zwykły kemping może być ketogeniczny, jeśli ma się na to odpowiedni plan. Zobacz, jak się przygotować na keto biwak i low carb pod namiotem!
Wbrew pozorom, dieta ketogeniczna na biwaku nie jest taka skomplikowana. Co zawsze warto zrobić przed wyjazdem – również w przypadku innych diet – to usiąść na moment i zastanowić się nad tym, jaki właściwie jest mój cel bycia na keto i co muszę zrobić, aby go osiągnąć. Przecież inaczej będziemy postępować, jeśli chodzi nam jedynie o utrzymanie ketozy, a inaczej, gdy naszym pragnieniem jest zrzucenie zbędnych kilogramów. Na co innego pozwolimy sobie również w przypadku chwilowego odpoczynku od keto i przejścia na okres wakacyjny w tryb low carb. To teraz po kolei!
Keto biwak – jak się za to zabrać?
Jeśli chcesz pozostać w ketozie mimo wakacji, sprawa jest względnie prosta. Główna trudność polega na tym, że nie każdy produkt da się łatwo przechować na biwaku, zwłaszcza jeśli nie masz w planach zabierania turystycznej lodówki. Nie wszystko da się też przygotować, mając do dyspozycji ognisko i tylko kilka niezbędnych sprzętów: patelnię, mini grilla czy garnek.
Co wybrać pod namiot, żeby było keto?
Oczywiście to, co dostarczy Ci najwięcej wartościowej energii z tłuszczu, odpowiednią ilość białka i jednocześnie będzie łatwe w przechowywaniu i szykowaniu. Na keto biwak przydadzą się zatem:
- konserwy mięsne: mielonka, głowizna, gulasz angielski,
- konserwy rybne: sardynki, filety z makreli, tuńczyk,
- orzechy i pestki; włoskie, laskowe, makadamia, pekan, migdały, nasiona słonecznika, pestki dyni,
- warzywa: ogórki, pomidory, cebulę,
- suszone mięso,
- kakao,
- kawa kuloodporna w proszku (również dostępna u nas <3).
Jeśli weźmiesz lodówkę, to bez problemu możesz zabrać również:
- jaja na twardo,
- kiełbasy,
- ser,
- masło.
Świetnym rozwiązaniem na biwak są też zupki w proszku. Czekaj, to nie to, co myślisz! Nie mamy na myśli klasycznych chińskich zupek ani proszku w plastikowym kubku. Na kemping świetnie nadają się NASZE zupy ketogeniczne i posiłki o różnych smakach. Są doskonałe w sytuacji, w której masz do dyspozycji jedynie gorącą wodę oraz kubek i przede wszystkim, są zdrowe. To 100% naturalnych składników zmielonych na zimno, dla zachowania ich wartości odżywczych. Zupy dostępne są w 5 wariantach smakowych: z pomidorem, z burakiem, cebulą, wołowiną i kurczakiem.
Low carb pod namiotem – o czym pamiętać?
Jeśli czujesz, że wolisz nieco odpuścić i zamiast pełnej diety ketogenicznej przez kilka dni planujesz jedynie ograniczać węglowodany, a nie kompletnie z nich rezygnować, pamiętaj, że liczy się nie tylko ich ilość, ale jakość. Zadbaj więc o to, by spożywać dobrej jakości węglowodany z kasz, pełnoziarnistego pieczywa, makaronu oraz z owoców. Unikaj natomiast słodyczy, batonów, czekolady i tym podobnych “rarytasów”. W ten sposób, choć nie będziesz w ketozie, nie zaszkodzisz swojemu zdrowiu, a po urlopie łatwiej będzie Ci wrócić na dietę ketogeniczną.
Low carb daje Ci możliwość zabrania w prowiancie także:
- razowego pieczywa,
- pasztetu,
- orzechów ziemnych, nerkowców,
- płatków owsianych,
- konserw warzywnych: fasoli, ciecierzycy, groszku i soczewicy.
A jeśli nie możesz gotować?
Są takie wyjazdy, na których ciężko nawet o gorącą wodę. Wtedy zostają Ci głównie konserwy, surowe warzywa i orzechy. Na szczęście, na takie warunki wciąż mamy Ci do zaoferowania kilka pomocnych produktów!
Mamy tu na myśli nasze koktajle i napoje ketogeniczne! Można je bez problemu rozpuścić w chłodnej wodzie, jak odżywkę białkową. Jeśli weźmiesz szczelny słoik, posłuży Ci on za shaker i napój dobrze się wymiesza. Można go też jeść prosto z torebki – wtedy wystarczy jedynie łyżeczka.
Polecamy też keto batony i snacki na bazie miąższu kokosa. Są jeszcze prostsze w użyciu, sycące i mega smaczne. W sam raz do plecaka!
Ps. Rozeznaj się w terenie!
W czasach, gdy każdy ma w kieszeni GPS-a, można łatwo i szybko sprawdzić, czy tam gdzie jedziesz są sklepy i restauracje, na których możesz polegać. Warto to zrobić, aby wiedzieć, czy możesz liczyć na miejscu na konserwy, świeże jajka lub nabiał. Dzięki temu możesz zabrać mniejszy bagaż lub dopakować go tak, by wszystkiego starczyło Ci bez wyprawy do spożywczaka oddalonego 15 kilometrów od biwaku. Chyba, że dla takich przygód jedziesz na wakacje.
